Bardzo lubię kiedy klientki inspirują mnie do zrobienia czegoś innego…

Tak było w przypadku Natalii, która sesję w prezencie otrzymała od męża. Pełna obaw, czy sesja wyjdzie zgodnie z jej oczekiwaniami skontaktowała się ze mną. Mimo tego, że uwielbiam kolor, zdjęcia w czerni i bieli są również moimi faworytami. Przy tak pięknej modelce nie trzeba bać się braku kolorów.

Sesja miała być minimalistyczna, oszczędna w dodatkach. I tak właśnie wyszło. Cieszyłam się, że dogadałyśmy się co do oczekiwań i efekt końcowy był taki jaki miał być.

Kobietki! Nie bójcie się przesyłać mi swoich inspiracji, rozmawiać, pytać, mówić jakie efekty pragniecie uzyskać! Jestem dla Was i staram się zrobić wszystko abyście były zadowolone!

Aby oglądając zdjęcia z sesji zawsze był efekt WOW!